strona glowna
Projekt       Leksykon       Specjaliści       Polecane strony www.leksykon.wiez.com.pl
KRÓTKI SŁOWNIK: A - B - C - D - E - F - G - H - I - J - K - L - M - N - O - P - Q - R - S - Ś - T - U - V - W - X - Y - Z
   Leksykon



   Szukaj

  słowo/fraza:
  terminów        autorów
  artykułów




Patronat medialny:


Nie bój się islamu


AGATA S. NALBORCZYK

Języki islamu


Językiem liturgicznym islamu jest arabski język literacki, zwany też czasem klasycznym (arab. al-arabijja al-fusha). Jest on językiem semickim z rodziny afroazjatyckiej, podobnie jak hebrajski czy aramejski. Język Koranu (VII w.) to starsza wersja tego języka, sprzed ukształtowania się normy literackiej w VIII w. i różni się on od języka literackiego w wielu aspektach (to ten wariant jest naprawdę klasycznym językiem arabskim). Jednak w potocznej świadomości Arabów oba te warianty językowe stanowią jeden język.

Koran, jako że zgodnie z wiarą muzułmanów objawiony został w języku arabskim, nie może być – jako księga liturgiczna – przekładany na inne języki, i w roli modlitwy jego recytacja odbywać się może wyłącznie po arabsku. Do tego ze względu na specyfikę języka arabskiego, w tym jego wieloznaczność, tylko w wersji oryginalnej zachowana jest pełnia znaczenia Koranu. Z tego powodu, jeśli ktoś chce zostać teologiem czy prawnikiem muzułmańskim, musi nauczyć się języka koranicznego. Dotyczy to także samych Arabów, gdyż nikt dziś nie mówi tym językiem na co dzień.

Arabowie w życiu codziennym używają różnych dialektów arabskich, które mają formę znacznie odmienną od języka literackiego i powstawały równolegle do niego z przedmuzułmańskich dialektów arabskich. Dialekt jest pierwszym językiem, jakiego uczy się dziecko arabskie, jest jego językiem naturalnym, w dialekcie się myśli i czuje. Dialekt w zasadzie nie ma formy pisanej.

Obecnie w świecie arabskim dialekty służą zatem do wszelkiego rodzaju komunikacji ustnej, z wyjątkiem bardzo oficjalnych wystąpień, kazań w meczecie (chutby), wykładów na uczelni. W takich sytuacjach używany jest język literacki, który wykształcił się ze wspólnego przedmuzułmańskim plemionom arabskim języka poezji i inkantacji religijnych. Używa się go także w komunikacji pisanej. Dzieci, rozpoczynając naukę w szkole, zaczynają równolegle z nauką pisania naukę języka literackiego, którego przedtem w zasadzie nie znały (z wyjątkiem pewnych jego elementów ze słuchu). Wiele osób po zakończeniu nauki w szkole traci jednak umiejętność posługiwania się językiem literackim w mowie.

Rozpowszechnienie znajomości języka literackiego zależy zatem również od poziomu alfabetyzacji danego społeczeństwa – osoby, które nie chodziły do szkoły, w ogóle nie umieją posługiwać się tym językiem. Poziom analfabetyzmu jest jednak dość wysoki w świecie arabskim, sięga w niektórych rejonach nawet 70–80 proc. i w większym zakresie dotyczy kobiet. Stopień umiejętności posługiwania się językiem literackim jest zatem różny w zależności od poziomu wykształcenia, płci, ale także w zależności od kraju. Można przyjąć, że na Bliskim Wschodzie (Maszrek) poziom znajomości literackiego arabskiego jest wyższy, a w Afryce Północnej (Maghreb) niższy (jest tu silna tendencja do posługiwania się językiem francuskim jako pozostałość po kolonialnym panowaniu Francji).

W świadomości Arabów nie tylko języki literacki i koraniczny stanowią jedność, ale także dialekty, które są według nich „zepsutym” językiem literackim. Jednak odmienność tych wariantów jest tak znaczna, że Arab, który nie uczy się specjalnie języka koranicznego, nie jest w stanie zrozumieć w pełni tekstu Koranu, choć z grubsza wie, o czym jest dany fragment – jest to owocem lekcji religii poświęconych wyjaśnianiu, recytacji i uczeniu się Koranu na pamięć.

Należy również pamiętać, że część Arabów to chrześcijanie. Oni także używają na co dzień arabskich dialektów w mowie, natomiast języka literackiego w piśmie oraz w sytuacjach oficjalnych, jak kazanie w kościele (część z nich jako języka liturgicznego używa aramejskiego, m.in. w Syrii, czy koptyjskiego, w Egipcie).

W arabskim języku literackim pisane były (i często są nadal) muzułmańskie teksty religijne, teologiczne, prawnicze, nawet jeśli ich autorzy nie są Arabami.

Wśród wszystkich muzułmanów, których jest obecnie na świecie prawie miliard, Arabowie stanowią zaledwie 1/5 (ok. 180–200 mln). Istnieje zatem ogromna liczba wyznawców islamu, którzy nie mówią po arabsku. Mają oni swoje własne języki narodowe lub etniczne.

Turcy posługują się współczesnym językiem tureckim, z innej niż arabski rodziny ałtajskiej, z grupy turkijskiej (jest on odmienny od tureckiego osmańskiego, który był językiem Imperium osmańskiego). Językami turkijskimi posługują się również inne narody muzułmańskie: Uzbecy, Kazachowie, Turkmeni, Azerowie, Tatarzy (tatarski i krymskotatarski; polscy Tatarzy używają języka polskiego), Ujgurzy czy Kirgizi.

W Iranie językiem oficjalnym jest język perski z rodziny indoeuropejskiej, a zatem spokrewniony z językami używanymi w Europie, np. słowiańskimi (bliżej) czy romańskimi i germańskimi (dalej).

Blisko spokrewnionych z perskim języków używają: Tadżycy – tadżyckiego, a Afgańczycy – dari (języki te mają wspólne korzenie). W Afganistanie używany jest przez Pasztunów inny język z tej rodziny, zwany paszto, Kurdowie zaś mają swój indoeuropejski język kurdyjski. Pakistańczycy używają języka urdu z tej samej rodziny językowej. Urdu w Indiach jest identyfikowany jako język muzułmanów, ponadto muzułmanie posługują się na subkontynencie indyjskim też kaszmiri, bengalskim (w Bangladeszu) i pendżabi (także w Pakistanie).

Muzułmanie z Afryki subsaharyjskiej posługują się dwoma językami ponadlokalnymi: hausa w Zachodniej Afryce i suahili we Wschodniej – oba z rodziny afroazjatyckiej, tej samej co arabski. Poza tym każdy lud czy plemię używa dodatkowo swojego własnego języka czy dialektu.

Istnieje także etniczna mniejszość w Chinach, zwana Hui (ponad 8,5 mln), w większości muzułmańska, posługująca się jednym z dialektów chińskich.

Znajomość arabskiego bywa różna u muzułmańskich ludów niearabskich, zatem w kazaniach przeważnie używany jest któryś z języków miejscowych. Zdarzają się także obecnie dwujęzyczne wydania Koranu, gdzie obok tekstu arabskiego jest tłumaczenie na język używany w danym kraju, jako pomoc w studiowaniu tej Księgi.

Charakterystyczną cechą języków, którymi posługują się muzułmanie, jest obecność w nich zapożyczeń z języka arabskiego. Dotyczą one przede wszystkim spraw religijnych, ale nie tylko. W języku perskim np. odsetek takich wyrazów waha się między 40 a 60 procent, w zależności od stylu wypowiedzi.

Nie należy także zapominać o muzułmanach żyjących w Europie, których językiem ojczystym jest polski, litewski, rosyjski, albański czy fiński, w przypadku autochtonów, lub angielski, niemiecki, francuski, hiszpański itd. w przypadku imigrantów.

Wraz z rozprzestrzenianiem się religii i cywilizacji muzułmańskiej ludy niearabskie przejmowały także pismo arabskie i zaczęły używać go nie tylko do pisania po arabsku, ale i w językach rodzimych. Działo się tak nawet w przypadku języków, dla których pismo pochodzenia semickiego, jakim jest alfabet arabski, nie było wygodnym rozwiązaniem. Przykładem może być tu język perski (indoeuropejski) czy języki tureckie. Alfabetem arabskim zapisywany był turecki osmański, ale od lat 20. ubiegłego wieku w wyniku reform Atatürka wprowadzono alfabet łaciński do zapisywania współczesnego języka tureckiego. W Pakistanie muzułmanie używają alfabetu arabskiego w językach urdu, pendżabi i kaszmiri.

W Azji Centralnej historia pisma jest znacznie bardziej skomplikowana – w republikach radzieckich wprowadzono przymusowo używanie cyrylicy do zapisu tamtejszych języków i odrzucono obowiązujący dotąd alfabet arabski. Po upadku ZSRR w części nowo powstałych państw powraca się do alfabetu arabskiego, w innych rozpoczęto stosowanie alfabetu łacińskiego na wzór Turcji. Inne narody muzułmańskie czasem używają własnych, lokalnych alfabetów.

(asn)














© Wydawnictwo Więź, www.wiez.com.pl



Niniejsza strona została opublikowana dzięki pomocy finansowej Unii Europejskiej. Za treść strony www.wiez.com.pl/islam odpowiada Towarzystwo "Więź", poglądy na niej wyrażone nie odzwierciedlają w żadnym razie oficjalnego stanowiska Unii Europejskiej.